Cz. 4: Ronda - EuropejskiePodroze.pl

Cz. 4: Ronda

Tu już ostatnia część pobytu na Costa del Sol. Uroczo położona na skraju wąwozu Ronda jest idealnym miejscem na krótką wycieczkę z wybrzeża. Warto tu przyjechać pozachwycać się pięknymi widokami i oczywiście zobaczyć słynny most.

 

Artykuł ten jest częścią relacji z Podróży po Costa del Sol

Do Rondy docieramy po raz kolejny autobusem z dworca w Marbelli. Od samego wybrzeża wspinamy się serpentynami w górę nie do końca czując się bezpiecznie patrząc przez okna na przepaście.

IMG_9292

Nie pamiętam ile kosztuje bilet (pewnie około 7 EUR) a podróż trwa coś koło półtorej godziny. Przez cały czas mamy okazję podziwiać górskie widoki.

Docieramy bezpiecznie, z informacji bierzemy miejscową mapkę z zaznaczonymi najciekawszymi punktami i ruszamy pieszo w miasto. Pierwsze miejsce: kościół Nuestra Señora del Socorro. Zawsze mam wrażenie, że wszystkie hiszpańskie kościoły wyglądają podobnie plus obowiązkowy dodatek w postaci palmy.

IMG_9310

Mamy też możliwość po raz kolejny podziwiać piękne kwitnące migdałowce, których o tej porze roku jest tu mnóstwo.

IMG_9320

Ronda jest znana z casas colgadas, czyli kamienic położonych przy samym skraju wąwozu El Tajo.

IMG_9321

Oraz oczywiście mostu Puente Nuevo, który jest wizytówką Rondy i widnieje na wszystkich widokówkach z tego miejsca.

IMG_9327

Ten monumentalny most został zbudowany pod koniec XVIII wieku i ma wysokość 100m. Robi niesamowite wrażenie, choć przypuszczam, że z dołu jego wielkość jest jeszcze bardziej imponująca. Podziwiając most dziwimy się sporą ilością turystów (szczególnie Azjatów).

Przez most przechodzimy do starej części miasta., w której mamy okazję oglądać np. kolegiatę Santa María la Mayor, powstałej z przebudowy dawnego meczetu, oczywiście w towarzystwie drzew pomarańczy.

IMG_9347

W drodze powrotnej do autobusu mijamy jeszcze typowy element hiszpańskiego miasta, mianowicie korridę.

IMG_9373

Do Marbelli wracamy po raz kolejny autobusem jadąc niezliczonymi serpentynami górskimi. Tym razem nie robi to już na nas tak dużego wrażenia i zasypiamy słuchając hiszpańskiego hip-hopu puszczanego z komórki przez jednego z współtowarzyszy podróży.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie widoczny publicznie.



Archiwum

Ostatnie komentarze

    O stronie

    Od ponad 4 lat kilka razy w roku przemierzamy kraje Europy korzystając z tanich linii, pociągów i miejscowych autobusów. Wybieramy kierunki popularne bądź takie, o których wcześniej nie słyszeliśmy. Na stronie znajdują się relacje z różnych wyjazdów, objazdówek, eurotripów. Może być klasycznie, może być nieszablonowo - najważniejsze to być w ruchu i poznawać wciąż coś nowego.

    Powrót na górę strony